sobota, 2 kwietnia 2011

Kupry

Sobota rano, w końcu czas by poobserwować nierozłączki w akcji. Wchodzę do pokoju i co zastaję? Dwa przytulone do siebie nierozłączkowe kupry :) Po prostu bosko!



Mimo pochmurnego dnia, chyba nadeszła wiosna :)

2 komentarze:

  1. lukasz boratek2 kwietnia 2011 16:03

    zwierzecy insnstynk zawsze odnajdzie swoja droge ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. teraz tylko czekać na amory i może na młode nierozłączki :)

    OdpowiedzUsuń